Podsumowanie weekendu!

Nasi seniorzy rundę rewanżową rozpoczęli od wpadki w Tucholi. Gospodarze wyszli na prowadzenie. Później Dawid Sarnowski zdobył bramkę wyrównującą po wrzutce Bartka Wesołowskiego. LKS miał kilka dobrych okazji, ale bramkarz Tucholanki spisywał się wyśmienicie. Przed przerwą tracimy bramkę po stały fragmencie gry. Od początku drugiej części LKS jak najszybciej chciał odrobić straty, niestety szybko został skarcony i Tucholanka zadała trzeci cios. W tej sytuacji mieliśmy dużą kontrowersję, ponieważ strzelający zawodnik był na pozycji spalonej, ale arbiter uznał gola i było 3:1. Nasz zespół mimo wielkich chęci i zaangażowania nie zdołał zdobyć żadnej bramki. W 80 minucie Bartek Siewert nie wykorzystał rzutu karnego.Chłopacy już w pierwszym meczu zostali sprowadzeni na ziemię. Starta trzech punktów była dla nas bardzo kosztowna, bo nie tylko straciliśmy pozycję lidera a spadliśmy na 4 pozycję. W tym momencie starta do prowadzących Rawysa Raciąż i Gromu Osie wynosi tylko jeden punkt. Jest to ostatni gwizdek dla naszego zespołu, aby uświadomić sobie, że nikt nam punktów za darmo nie odda i walka o awans zaczyna się od początku.

Żacy zagrali sparing z SP Zawisza Bydgoszcz. Po bardzo wyrównanym spotkaniu przegrywamy 14:10. Przez większość meczu to LKS prowadził, niestety szersza ławka rezerwowych naszych rywali w końcówce była już widoczna i Zawisza zdobył decydujące bramki.Dla LKS-u strzelali: 5 Sobacki, 3 Kurzyński i 2 Kiliński                                                     Brawo chłopacy!